Ostentacyjnie posprzątałam warsztat pisankowy, bo inaczej do świąt nie przestałabym ich robić...
Co spojrzałam na jakąś serwetkę to powstawały nowe pomysły i kolejne pisanki!
A w domu, przed Wielkanocą przecież huk pracy !
W tym roku najbardziej cieszyły mnie nieskomplikowane wzory serwetkowe, bez specjalnego malowania, cieniowania itp. A ażurowe pisanki, które też bardzo mi się podobają, muszą poczekać do przyszłego roku :-)
Mam nadzieję, że Wam też przypadną do gustu moje "kolorowe jaja" i przyniosą trochę wiosennej radości !
(Uwaga będzie dużo zdjęć...)
A teraz wiosenna niespodzianka -pierwszy tej wiosny kwiatek :-)
Ściskam Was wiosennie !!!
Ania- Sosna
P.S.Jutro pewnie parę zdjęć notesów z niedzielnych (niespodziewanych) warsztatów :-)