Nie święci garnki lepią...

Najwyższa pora....               

Najwyższa pora by pokazać światu, czyli tym wszystkim co zawitają do Sosnowego Zakątka, co zdolne i niepewne swych talentów kobitki potrafią zrobić!

Od ponad roku zajmuję się ozdabianiem różnych przedmiotów techniką decoupage, wciągnął mnie również scrapbooking. Ale odkryłam, że największą frajdę sprawia mi to, gdy "tworzę" w miłym towarzystwie. Gdzie każdy chętnie dzieli się swoją wiedzą, doświadczeniem i pomysłami. Gdy panuje radosna,twórcza atmosfera, w której łatwo uwierzyć, że można zrobić wszystko jeśli się tylko chce!

Przecież nie święci garnki lepią ! :-)

Trzymając się tej myśli, podczas wakacji udało mi się zorganizować kilka takich warsztatów.

Powstały różne "cudeńka", z których jesteśmy z dziewczynami  naprawdę dumne. 

Robiłyśmy różne rzeczy i trudno byłoby pokazać je wszystkie naraz.

Dlatego będę dozować przyjemności i na początek notesy, które powstały podczas lipcowego wyjazdu do Plusek.

Od tego się zaczęło... Mój pierwszy notes:

Notes Kseni,

która wreszcie mogła poszaleć ze swoją wyobraźnią... bo decoupage nie

zainspirował jej tak.  Każda strona notesu jest  ozdobiona, a na zdjęciach niestety tylko okładka 

Notesy Emilii,

która powoli przymierzała się do robienia notesu, lecz kiedy już zaczęła, to doskonale wiedziała jak ma on wyglądać i szła jak burza! 

 

Notes Justynki,

która wcale nie chciała robić notesu... a tak tylko jej się udał... :-)

Notes Joanny,

która poszalała z kolorami robiąc kolaż więc notesik jest stonowany...

Za to drugi notes Kseni miał być leciutko "odjechany"

A na koniec znowu mój notes z przepisami :

Wakacje okazały się dla nas bardzo pracowite... Ale o tym wkrótce :-)

Na koniec chciałabym jeszcze podziękować Kajetanowi bez którego tego bloga by nie było! Za jego cierpliwość i wyrozumiałość w tłumaczeniu mamusi gdzie co kliknąć i za ciągłe motywowanie mnie do pisania. No i za cały projekt strony!!! Zdolnego mam syna :-)

Sosna